Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nie chciałem sie powtarzać ale podobne wštki już wyparowały a że to moja ukochana płyta DS więc chciałem tylko skromnie przypomnieć że dzi 17 maja mijajš 23 lata od jej ukazania się.
I podczas dwóch koncertów MK na których byłem ten album bardzo często powracał w moich wspomnieniach chociaż usłyszelimy tylko dwa utwory z tego albumu. Scenografia zrobiła swoje
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
"Brothers" w Pradze zabrzmiało magicznie, a może to tylko kwestia mojego centralnego ustawienia naprzeciw Marka Knopflera?
PS. Ta płyta się nigdy nie zestarzeje, jest w niej co magicznego  . Dzieki niej pokochałem muzykę Marka i tak to się już cišgnie wiele, wiele lat
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 3,395
Liczba wątków: 219
Dołączył: 07.2006
Płyta jest cudowna :wub: Wszystkie piosenki sš niesamowite, wietnie ze sobš zgrane. Nie jestem przekonana jedynie do "One World", ale jedyne co mnie od tej piosenki odrzuca to wstęp. Moim zdaniem troszkę zbyt mocny jak dla tej piosenki. Póniej jak się "rozkręci" jest okey. A przy "Ride Across The River" mam bezpłatnš podróż na pustynię  Dopisuję się do grona użytkowników których jest to ulubiona płyta  Szczerze mówišc jestem trochę zła chwilami że taki szczyl ze mnie  Bo dużo bym dała, żeby móc cofnšć się do poczštków kariery Marka, zakochac się w pierwszej płycie i do dnia dzisiejszego wyczekiwać każdej płyty ze wiadomociš, że żyję z tš muzykš od 30 lat - a emocji zwišzanych z czekaniem dowiadczyłam jedynie przy "K2GC"... Oby Mark grał przez następne 30 lat!
We talked of looking just out of town
Now it's looking like a dream shot down
I still believe that there's somewhere for us
But now it's something that we don't discuss
And you're the best thing I ever knew
Stay with me, baby, and we'll make it to
We'll make it to
Tu można kupić moją książkę
Księgarnia Wydawnictwa Radwan - Aparatka
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
One World-w wersji studyjnej może i faktycznie nie jest najlepszych lotów, za to mam jš na jakim bootlegu i powiem Ci Ania, jest wietna. Czyli to co wiele razy już mówiłem, Mark na koncertach jest jeszcze 100 razy leszy niż w studio
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Cytat:Originally posted by pablosan@May 17 2008, 03:58 PM
One World-w wersji studyjnej może i faktycznie nie jest najlepszych lotów, za to mam jš na jakim bootlegu i powiem Ci Ania, jest wietna. Czyli to co wiele razy już mówiłem, Mark na koncertach jest jeszcze 100 razy leszy niż w studio
A mi się tam "One World" podoba, choć sama płyta mojš ulubionš DS nie jest. Wręcz przeciwnie - jest ostatnia (lub szósta, jak kto woli).
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Powiem a może się powtarzam nawet że moja znajomoć muzyki Marka zaczeła się od utworu Brothers in arms  póniej zakup albumu  a scenografia jak widziałem na zdjęciu to rzeczywicie jakby to była trasa Brothers in Arms  a nie KTGC
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2005
Dla mnie płyta BiA jest magiczna!! poszczególne kawałki na innych płytach może sš i lepsze (TR, SoS, ToL itp itd) ale jako całoć płyta ta jest rewelacyjna, nie ma żadnego kawałka, którego bym nie lubił. Wychodzi na to, ze to płyta mojego życia  dla niej gotowy jestem do całkowitych szaleństw (niedalej 2 lata temu kupiłem sobie jej wersję SACD i żeby móc jej słuchać w wersji pełnej musiałem kupić do mojego playera kable analogowe do 5.1 i wstyd powiedzieć ale wydałem na nie prawie całš swoja pensję miesięcznš i do dnia dzisiejszego nie żałuje tego kroku, a jak mam chwile zwštpienia wystarczy żebym odpalił BiA żeby przejć na wyższy poziom egzystencji
i tylko żałuję że nie sš dostępne jako SACD inne płyty DS...
pamiętam też jakim byłem szczęliwym człowiekiem, kiedy lata całe temu (ok 1986) kolega, który miał dostęp do płyty na winylu (cd-audio to wtedy dla mnie był kosmos, jak teraz dla większoci osób ferrari f-60 enzo) pomógl mi nagrywajšc mi na dobrj jakoci kasecie magnetofonowej i jak jš katowałem na moim rb3200 i jakim przeżyciem było puszczenie jej na znacznie lepszym sprzęcie, a potem kiedy stałem sie szczęliwym posiadaczem walkmena, zajechałem tę kasetę do szczętu... o kršżku cd-audio z BiA mogłem tylko marzyć...
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Nigdy nie zapomnę "mojego pierwszego razu" z BIA ze starej kasety mojej ciotki na walkmanie dokładnie 25 grudnia 1992 roku  A przyznam się, że juz kilka lat wczenie mój wujek/chrzestny, który był dla mnie takim muzycznym przewodnikiem w czasach bardzo wczesnego nastolatka, mówił o super płycie BIA Marka Knopflera. Ale ja wtedy zbyłem go mówišc, co mnie może obchodzić jaki tam Mark Knopfler, zafascynowany muzykš filmowš Ennio Morricone czy Vangelisem  Dzi umiecham się wspominajšc to. Jak jedna godzina może zmienić muzyczny wiat w którym człowiek żyje
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
W tytule tematu dziś zmieniamy na 25. Tak moja ukochana płyta DS ma ćwierć wieku.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Aż trudno uwierzyć, że ten album ma już 25 lat! W takim razie MK jest dla mnie muzyczną miłością mojego życia od lat 18-ech jak ten czas leci...
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 1,632
Liczba wątków: 79
Dołączył: 09.2004
Pamietam premierowe odtworzenei tego wydawnictwa w "Wieczorze Płytowym" w radiowej Dwójce. Alez to bylo cos! Pomyslec ze wlasnie cwierc wieku mija, odkad zachorowalem na te plyte. Najpierw mialem ja nagrana na kasete Stilon. Zdarlem ja niemilosiernie. Rok ppozniej kolega przywiozl mi piracka kasete z Budapesztu (u nas jeszcze nawet piractwa nie bylo), bylo to niesamowite wydanie, bo z tekstami w srodku! W roku 1991 zakupilem wreszcie upragniony odtwrzacz CD i byla to pierwsza plyta, ktora zagoscila na mojej polce. Mialem ja przez kilka lat, az do wydania wersji zremasterowanej. I oczywiscie od kilku lat cieszy sie moje ucho wersja 6 kanalowa z SACD. Kurcze, to chyba jedyna plyta, jaka mi sie nigdy nie znudzi (w sumie to wszystkie DS)  )))
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Wojtek nawet nie wiedziałem że mamy podobne wspomnienia z BIA. Ja najpierw miałem płytę a potem męczyłem rodziców aby kupili mi wieżę. Piękne czasy...
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 234
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11.2007
Tak sobie czytam o żywotności tłoczonych płyt cd. Czy ktoś z Was ma może płytę "Brtohers In Arms" z pierwszego tłoczenia z 1985? I co? Działa?
Nie gram z nut, gram z serca
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2010
posiadam takowa wyglada i dziala bardzo dobrze
(1985 Phonogram Ltd. (London) Mfg. by Matsushita 9 25264-2 Made in Japan,, Produced by Mark Knopfler and Neil Dorfsman - napisane jest na płycie,, A Full Digital Recording) Warner Bros Records Inc, Printed in USA- jest napisane na pudełku ,
Stach napisał(a):Tak sobie czytam o żywotności tłoczonych płyt cd. Czy ktoś z Was ma może płytę "Brtohers In Arms" z pierwszego tłoczenia z 1985? I co? Działa?
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Dziś 27 lat z BIA. Moją ukochaną DS.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2013
Płyta nie jest tak surowa i rockowa jak pierwsze wydawnictwa grupy, ale świetnie się tego słucha. klipy do singli z tego albumu to już zupełnie inna, niezwykła sprawa.
|