Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Autor: marcin kwiek
Where Do You Think You're Going?
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Za oknami ciemno tak
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Nie obchodzi cię mój świat?
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Chyba sama nie wiesz gdzie
Już nie masz dokąd odejść
Dawno nie ma takich miejsc
Zgaduję twoje myśli
Nim skierujesz się do drzwi
Zgaduję dokąd idziesz
Po co weszłaś w życie mi
Mam dosyć już tych żartów
Chcesz być wolna, wolna bądź
Lecz pomyśl dokąd idziesz
I lepiej ze mną chodź
Wciąż mówisz: to bez sensu
I już nie ufasz mi jak dawniej
Jeśli nie chcesz ze mną być
Nie musisz ze mną walczyć
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Za oknami ciemno tak
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Nie obchodzi cię mój świat?
Mam dosyć już tych żartów
Chcesz być wolna, wolna bądź
Lecz pomyśl dokąd idziesz
I lepiej ze mną chodź
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Jak myślisz, dokąd idziesz?
Sens tego wersu jest nieco inny, brzmi on jak co w rodzaju "a ty dokąd się wybierasz?". Konstrukcja typu "where/what/who (itd.) do you think you're going/doing (itd.)" jest pytaniem zawierającym zdziwienie, czasem nawet oburzenie.
Poza tym bardzo mi się podoba.
(olaph72)
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
moim skromnym zdaniem sens tego jest calkowicie prawidlowy:
Who do you think you are?-Myslisz, ze kim jestes?
zgadzam sie ze ma to znaczenie oburzenia czy zdziwienia
(pablosan)
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Mysle, ze wersja Olafa (z ktora sie zgadzam) rowniez swietnie pasuje do tlumaczenia Marcina
(koobaa)
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Po części zgadzam się z Tobą Olaf. To rzeczywiście jest pytanie zawierające zdziwienie lub oburzenie, a nawet drwinę. Myślę jednak, że zdaniu: Jak myślisz, dokąd idziesz? również można nadać taki sens. Wszystko zależy od sposobu wypowiedzenia tego zdania. Pytanie Jak myślisz, dokąd idziesz? jest pytaniem retorycznym i należy je czytać jako: zastanów się, dokąd pójdziesz. Podmiot liryczny nie oczekuje konkretnej odpowiedzi; chce sprowokować osobę do której się zwraca o przemyślenie swojej decyzji i skłonić ją w ten sposób do jej zmiany. Pytanie to trzeba odczytywać w kontekście całej zwrotki, która w całości ma charakter gorzko - drwiąco - ironiczny.
(marcin kwiek)
Liczba postów: 1,608
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Ależ ja nie odrywam go od kontekstu!
Chodzi mi tylko o stylistykę. Po polsku nikt raczej nie zapyta (nawet retorycznie): "Jak myślisz, dokąd idziesz?"
(olaph72)
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2011
Dziś Jambore pytał o tą piosenkę więc popróbowałam tłumaczenia i ja. Tekst dość prosty ale to nie znaczy że jednoznaczny - wątpliwości co do interpretacji już się pojawiły.....
oto moja:
ta piosenka to jakby pre- Romeo and Juliet. Bohaterem - podmiotem - jest facet wygłaszający monolog do dziewczyny - jest zły czy rozżalony, może nawet trochę jej grozi, może szantażuje.........czuje się bezsilny
Pyta na początku - czy ty wiesz dokąd idziesz, czy sądzisz, że wiesz dokąd? Takie "czy na pewno wiesz co robisz?". .....na dworze jest ciemno.
Potem pewnie podnosi głos albo się skarży pytając - czy nie dbasz o moją dumę? (Zapewne o tą dumę "posiadacza kobiety"......).Na końcu zwrotki sam sobie odpowiada - myślę że nie wiesz gdzie idziesz bo nie masz dokąd iść
dalej chyba mówi o tym, że zrozumie wszystkie "zmiany" (bo kobieta zmienną jest) -jakieś "tak albo jednak nie" albo skoki w bok - dopóki ona nie dotrze do drzwi - czyli jeśli zostaniesz, to ci wszystko wybaczę. Potem zmienia ton znów na oskarżycielski..
Mówi, że wie po co przyszła i ma po uszy wygłupów czy robienia go w konia i że ona doskonale wie, że on chce aby czuła się wolna - ale zastanów się co robisz kobieto bo lepiej by było dla ciebie byś poszła (została) ze mną............
"Mówisz, że to bez konkretnego powodu (to jej zamierzone odejście zapewne) - a jednocześnie ciągle szukasz pretekstów aby mi nie ufać, aby we mnie wątpić"
Na końcu jej oświadcza - nie będzie Cię ze mną, odchodzisz bo tak postanowiłaś, to twój zamiar, twoja decyzja.............
Tak jakby chciał powiedzieć - nie przerzucaj na mnie odpowiedzialności
......
Tak to sobie wyobrażam - ona stoi w przedpokoju, macha torebką, nie patrzy mu w oczy a on nie wie co zrobić, jakich argumentów użyć.Chce żeby została ale jest zraniony, nie umie tego ukryć, wie o niej już za dużo....A ona ma dość tego gadania, gdzieś czeka na nią wesołe towarzystwo, nowy chłopak...myślami jest daleko, już zbiega po schodach
....ale on wciąż mówi i próbuje tym gadaniem zatrzymać ją przy sobie
Nie ma szans.
always look at the bright side of life...
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2011
This thread, while very interesting to me, is pretty old now.
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2011
But what are you talking about: song, topic or theme of this song? :-) All of them are old ..
always look at the bright side of life...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 25
Dołączył: 11.2005
Where do you thinking you are going? - Dzie?
<a href="http://chomikuj.pl/soplandia?b=1">
<img src="http://images.chomikuj.pl/button/soplandia.gif" border="0" />
</a>